Na zdjęciu Zosia z koleżankami w Tatrach. Miłość do gór toże rodzinna.
Mam takie dziwne przekonanie, że kiedyś było lepiej i łatwiej i zapewne się myle, ale uczucia tego pozbyć się nie mogę.
Aktualności: wszyscy wokół się cieszą, co udzieliło się i mi. Mój zapał słabnie jednak szybko gdy pomyśle o 'tym wszystkim' stojącym gdzieś wysoko i o Martynosku, który w końcu taki mały... Cele są ważne tak?