i mamy ferieee :) tak się cieszyłam, a chyba jedynym plusem jest to, że nie ma szkoły, mogę spać ile chce i to chyba tyle.
poza tym to się strasznie nudzę... zapowiadało się tyle roboty, a tak naprawdę uporałam się ze wszystkim w jeden weekend. ;)
w piątek jakiś klub z dziewczynami może, a potem znów chyba wieś ;)