No to jest focia z sylwka, który spedziłam u cioci za Wisłą na wsi razem z rodzicami. Nawet fajnie było tylko brakowało mi czegoś... a raczej kogoś... mojego kochanego Misiaczka :( Niestety tego sylwestra spedzilismy oddzielnie... Mówi sie trudno :p Następny spedzimy razem napewno :* Nie mam pojęcia co jeszcze mogłabym tutaj napisać :p wiec papa :p
POZDROWIONKA :* :*