Musialam to dac bo nie mam innych a obiecalam ze dzisiaj ta notke napisze !!
A wiec dzis rano halemba z Marcelą mą śmiechowo troche
Potem szybki wpad do domu napad na lodowke i jedziemy do (jeszcze panny) Anny
Haha...i bawilysmy sie z Marcelą w hydraulika
Do teraz czujemy zapach spagetti bleh....
Potem plaza i idziemy do domu i kogo widzimy Kiiituusie i zas klachy no nie ma coo...
Trzeba bylo poklachac
Potem wkoncu domek i takim sposobiem dzisiaj "obiad" jadlam dopiero o 17
Nastepnie znowu przyszla Marcela i czaczela czytac poradnik
Taka zaczytana byla ze nawet jesc nie chciala
Ogl to big calusy dla mojej "suki" i "frajerki" <----- taka aluzja mala do smiesznych osob!! Kochana jesli nie wiesz co slowka oznaczaja to jest internet!! Czytaj tlumaczenie!!
A powaznie to kussie dla Kituli i Marcelinki =****