Bal, bal i po balu.
Jestem chora i w ogole nie mialam ochoty isc.
Bylo w chuj zajebiscie.!
Nogi bola, a nie mialam obcasow. ;d
Kocham Was Dziewczyny i wiem, ze ciezko sie bd z Wami rozstac.
Brakowalo Zoski. Idiotka.
Jutro zakonczenie o 17:30.? wtf?
W poludnie jakies trelemorele z dziewczynami.
No i na tyle.
Pozdrawiam, nie zamudzam.
Piontasia.! <3