No przecież wiem... Wiem... Robie sie już monotematyczna i nudna z tymi zachodami, ale co ja na to poradzę? Jedna z rzeczy, które kocham!
Ostatnio dostałam 3 pkt karne... Nie wiem za co... Nie mam edytora do notek... Nie ma pogrubień... Większych liter... Przekreślonych liter... Linków... Kolorków....Wyrównania do prawej, lewej, wyśrodkowania....Nic.... Dno... (ej jak my z tym wytrzymywalismy na początku?xD) I mam przez to wieeeeelkiego doła.... (jasne xDD) Chcialabym po prostu wiedzieć za co je mam (dokładnie). Ale odpowiedzi nijak nie dostaję... Cóż.... xD Smutne...
Na podstawie wyżej zamieszczonego epizodu z życia Marty K. można zacząć kręcić melodramat xD O tak, świetny pomysł. Jestem genialna! Sama nie rozumiem jak ja na to wpadłam? ;p
Z nudów (albo i nie...) weszłam na strone gdzie można dodać post i się opisać... I wtedy ludzie z całego świata mogą do ciebie pisać... I w ogóle... Ale z reguły po angielsku... Moim zdaniem takie pisanie jest fantastyczne :D Z reguły (powtarzam się xD) cały czas z kuzynką miałyśmy nalane...Te nasze zdania były piękne... A ja poznałam koleżankę z USA i z drugą z Włoch, ale na razie nie mialam czasu jej odpisać xD
Wiem, że to wszystko Was obchodzi jak gówno na polu. Cóż.. Żadna nowość... Ale parę osób sie znajdzie, która to przeczyta... Mam nadzieję... I wiem, że dziś inaczej piszę... Nie wiem w sumie co jest xD Moja kuzynka zaprzyjaźnia się z ćmą, a teraz zabiła komara, który jest na jej połowie xD A teraz Ania do kogoś gada, ale nie wiem do kogo.... Pewnie do mnie, aczkolwiek nie mogę tego potwierdzić w 100 %... A ćma jest walnięta i chora psychicznie... Aaaa smsy...aaa....computer...aaa.... (Czemu ja ciągle gadam od rzeczy? "Ab rem"??) W wyniku dedukcji można dojść do konkluzji.... Nie nieważne, wiem że nie rozumiecie...
Nie musicie ;)
EDIT (13:11):
Aha i przepraszam, że nie komentuje wszystkim, ale mam zbyt duże zaległości... i nie jestem u siebie.... Pozdro ^^ (nawet nie mogłam tego napisać na środku i zrobić czcionką 7. jejuu.)