` Czy Edward nie chciałby, żebym walczyła o szczęście? Zakładałam, że Jego intencją nie było zmienienie mnie w emocjonalną kalekę. Ucieszyłby się chyba, dowiedziawszy się, co planuję, a przynajmniej niczego by mi nie zabronił. W końcu to On sam odrzucił moją miłość. Teraz jej ułamkiem mogłam obdarzyć kogoś innego. `
' Tylko u boku przyjaciela mogła liczyć na to, że jeszcze nieraz się uśmiechnie.. '
czy aby na pewno..?