~anjax to fajnie że komuś się przydała moja notka:) i rzeczywiście czasami takie błahostki jak np pochodzenie cytryny mogą być fascynujące, dlatego właśnie to napisałam:D
pozdrawiam:)
lelekhimself :) Ja nie taki straszny przecież... ;) Musiałem spojrzeć tej laluni głęboko w oczy by zrozumiała, jaka żądza mną kieruje :P
Nawet w domku w tych okularach chodzisz? :P Pożycz mi gitarki, bo lubię brzdękolić, ale nie mam na czym :( :PP
Pozdrawiam ;)
Użytkownik usunięty
Ćwicz, ćwicz, to faktycznie mistrzem zostaniesz... Moja siostra nauczyła się grać za słuchu, miała już parę "występów", a jeszcze właściwie nie chodziła na żadne lekcje... Pozdrawiam i trzymaj się;)
martuska92 Hehehe...Tak muszka specjalnie dla Ciebie hehe.,,
Jakoś mi się nie udaje ,ale treniung czyni mistrza eghe...Wygrzegałąm na chaice giterke i działam hehe...:)
O sobie: Kim jestem?
Na pewno nie aniołem, bo one mają
czyste serca i piękne skrzydła.
Na pewno, nie ptakiem, bo te latają
i unoszą się w przestworzach.
Na pewno nie mgłą, która
otula zmęczoną ziemie.
Na pewno nie wilkiem, bo on roztacza
wokół siebie majestatyczną aurę.
Na pewno nie gwiazdą, bo ona oświetla
ciemność i prowadzi zbłąkanych.
Nie jestem też drzewem, ani inną żywą istotą.
Jestem cierniem w sercach innych,
przewodniczką cierpiących
i kochanką ciemności.
Jestem....niczym...
W oddali tego świata….