ferie...właściwie to już prawie połowa
co prawda można się wyspać ale ta pogoda za oknami jest dobijająca
....więc jako tako sobie lecą
a w telewizji brakuje ciekawych filmów więc chyba pora '' Nad Niemnem ''zacząć xD
ale tak wbrew pozorom podoba mi się ta książka....bo wszystko co jest ''przepełnione wakacyjnym i letnim słoneczkiem'' jest na te zimne szare wieczory jak zbawienie ^^
no i zimno zimno i jeszcze raz zimno więc wszystkie zmarźluchy trzymajcie się ciepło ;*