Dawno nic nie pisałam....
Dzisiaj jest taki dzień kiedy chce się wygadać....poświęce dzisieszy wpis Miśkowi <3
Hmm...nie wiem od czego zacząć jest tyle tego.
Pamiętam dzień kiedy go pierwszy raz zobaczyłam...wiem że on nawet wtedy nie wiedział kim jestem , znał mnie ale nie wiedział że to ja...
Pamiętam pierwszą naszą rozmowe pierwszy dzień kiedy spędziałam z nim troche wiecej czasu...
To wystarczyło aby się w nim zauroczyć...
Potem to uczucię wzrastało , z każdą minutą z każdą godziną z każdym dniem...nie wiedziałam co mam robić...przecież był dla mnie jak zakazany owoc...on nie był dla mnie, nie był mój...
Pamiętam każdego sms-a którego od niego dostałam...w którym mi mówił rzeczy w które nie chciało mi się wierzyć...pamiętam jak mnie pierwszy raz pocałował czułam sie wtedy jak w niebie...robił mi nadzieje...pamiętam jak cierpiałam...jak mnie to bardzo bolało , ale ja za każdym razem się strałam , próbowałam aby coś z tego wyszło...ale na dordzę pojawiały się inne dziewczyny które były lepsze ode mnie ; oczywiście wybierał je...:(
W końcu powiedział sobie dość zapytałam : Co mam dalej z tym robić czy odpuścić czy walczyć dalej !
On po prostu odpowiedział : Odpuść sobie !
Nie wiedziałam wtedy co mam robić , chodziłam zagubiona....aż w końcu zrozumiałam , skoro nie mogę być z nim to powinna wysatrczyć mi jego przyjaźń to było wtedy dla mnie najważniejsze utrzymać z nim dobry kontakt...
Aż w końcu zrobił to... poprosił mnie aby z nim była...nie wierzyłam ,nie wiedziałam co wtedy powiedzieć byłam nastawiona do niego po przyjacielsku ale nadal coś do niego czułam...mówłam sobie a co jeżeli potraktuje mnie jak kiedyś narobi mi nadziei i zostwi...albo potrkatuje mnie jak inne dziewczyny będzie ze
mną miesiąc zerwie po czym po tygodniu znajdzie sobie inną...tak taki wlaśnie był...
No ale cóz zgodziłam się...
A w tej chwili jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie....jesteśmy ze sobą juz 5 miesięcy czego bym sie nigy nie spodziewała....jest on dla mnie najważniejszą osobą na świecie , jest sensem mego życia <3
Kocham go i nic tego nie zmieni bywały dni gorsze i dni lepsze ale zawsze byliśmy razem i zawsze będziemy razem ( mam taką nadzieje ) Bywały dni zazdrości , dni rozpaczy...ale zawsze wszystko wracało do normy.
I chce aby to w końcu zrozumiał że dla mnie liczy się tylko on , nikt więcej , że go nie zostawie dla żadnego tam Rysia , Zbysia czy innego Zdzisia...
Za długo na niego czekałam aby teraz to zje***
Wiem że mnie kocha , czuję to i ufam mu w 100% może mi w to nie wierzyć ale taka jest prawda <3
Jest moim wariatem i zawsze nim będzie....;***
On potrafi uzależnić , przez niego jestem ćpunem po prostu jakby to powiedzieć szaleje w eufori przez każdy jego pocałunek , przebywanie z nim to coś magicznego dzięki niemu czuję sie jak w niebie e
POWIEM TYLE KOCHAM CIĘ I CHCE BYĆ Z TOBĄ DO KOŃCA !
<3 Całe moje życie przy tobie i dla ciebie <3
No creí que iba enamorarme a si
Tenerte entre mis brazos
Es como tocar el cielo para mí
Descubrí otra manera de sentir
Y todo es diferente
Desde que te conocí
<3
Cuando pienso en ti me muero de amor
Se enciende
Las luces de mí corazón
Cuando pienso
En ti me muero de amor
Y si tengo el cielo
El cielo te doy
<3
Marcia !