W moim życiu bardzo źle się dzieje..... Jestem kąpletnie rozdarta psychicznie.....nie mam na nic sił....bardzo się zmieniłam....  Jest mi tak ciężko.... Musze się odciąć od całego towarzystwa,które mnie otacza.... Nie mogę tutajj żyć... To mnie wyniszcza....jestem taka słaba.... A wiec wyjeżdżam.... Sama....z dala od wszystkich..... Długo mnie nie będzie... A po za tym praca w niemczech nie wypaliła.....to było straszne....  Praca 7 dni w tygodniu po 11 - 13 h....warunki mieszkalne fatalne - Pomieszczenie 2 na 2 m.....zero szafek,zero toaletyt......wiec wrociłam.... Nie jestem już z Krzyśkiem.... 1,5 roku przeminęło.... Jest mi ciężko.....jestem sama nikt mnie nie rozumie....procz Ciebie Maćku:*** Dziękuję Ci ,że jesteś:***:***:***