łysol ze mnie haha
Dzis wróciłam o 1 z Warszawy. Jestem taka padnięta prawie wgl nie spałam. Ale opłacało się.
Mimo że nic nie wygraliśmy było super, mega wielka sala na której była gala, te wszystkie światła
reflektory. cuodownie. Najlepszy oczywiście był Koncert Libera <3 Rafała Brzozowskiego i Natalii Szroeder :))
Myslałam po nim że ogłuchłam , straciłam głos i wgl, nie polecam stać przy głośniku :P
Na końcu był oczywiście pyszny poczęśtunek, śliczne babeczki i dobry obiadek.
Trzeba niedługo znów podbić stolicę ;3 !
Nie uda nam się mieć wszystkiego na raz,
Coś kończy się żeby coś mogło trwać,
Ta brakująca część ukryta tu gdzieś,
Do pełni szczęścia brak nam jej