Czerwiec.
A ja wciąż ogrzewam dłonie kubkiem gorącej herbaty.
Dłonie mam zimne. Wiecznie.
A herbata im bardziej gorąca, tym przyjemniej smakuje.
Jestem uzależniona.
A to tylko jedno z moich uzależnień.
Ona mi pomaga na wszystko.
Na zimno, na wiatr, na przeziębienie, na ból głowy, na myślenie, na serce, na łzy.
Kiedyś utopię się w herbacie.