pinkpankpunkperverts Rzeczywiście przypomina maskę jakiegoś rdzennego plemienia ;)
Co do mojego męża to jest bardziej punkowcem niż skinheadem ;) Ot, włosy zaczęły zanikać, więc naturalną koleją rzeczy stały się krótkie włosy ;) A w ubiorze miesza różnorakie stylistyki.
Dziś na ulicach wiele się nie zmieniło. Ludzie w jakiś sposób odstający od szarego społeczeństwa wciąż szokują, wywołują rozliczne spojrzenia, kojarzą się ze stworami z kosmosu :) Postrzeganie przez większość obywateli potrzeby odrębności wciąż raczkuje ;)
Pozdrawiamy słonecznie punk rockowo ;)