hej dzisiejszy dzien byl odlotowy bo bylismy w Szweckim ANIMAL parku widzielismy konie i roznne takie,,,... lecz dzisiaj ktos MNIE bardzo zaskoczyl w sensie negatywnym.... ale nie powiem wam kto ani co ten ktos powiedzial bo sie sama skompromituje..
ale nie trace nadzieji ze jeszcze mozemy pojsc do lisabergu....
Chce wejsc na taka jedna karuzele na ktora przy zdrowych zmyslach bym nie weszla...
Ale skoro moja rodzinka jest taka pokrecona ja tez moge... PRaWDA
Klaudia nadal u taty... nudy jak nie wiem... N<a<t<i dzisiaj pozdrowionka dla ciebie zebys sie nie czula smutno... No bo wiesz w lutym to z toba bylam w Szwecji...
Natala wpadla do morza i sie smiala... bylo EXSTRA,,,, ale te dobre czasy mijaja...
Nie zeby mi z Ducha tu nie bylo dobrze ale Klaudia jest caly czas u taty a ja caly dzien
sidze sama czy ktos zechce mnie odwiedzic i spedzic ze mna troche czasu