:p

A oto członek rodziny, który nigdy nie zawodzi. Jak będzie tak dalej to te plany będziemy musieli wcielić w życie... Trochę to trudne, ale i tak kiedyś będzie trzeba to zrobić. Może to by było najlepsze rozwiązanie...? Szkoda tylko że się boje że nie dam rady bo jestem za leniwa. Chyba się przejdę do tej wróżki... tylko szkoda że bierze 120zl... może bym się z nią ugadała żeby wzięła połowę tego bo chce poznać tylko zakończenie jednej sprawy? Gdy już nie będzie nadziei to pewnie pójdę, bo coś ktoś musi mnie podratować na duchu. Dobrze ze z tamtym pomysłem wyskoczył on, bo mi było by głupio... Nie lubię ludzi wykorzystywać a to się w pewnej części z tym wiąże...

Teraz przyjemniejsze:) W sobotę jadę po legitymację studencką i na spotkanie w dziekanacie:P Czy jakoś tak, trzeba będzie się tego wszystkiego nauczyć. Dobrze że mam moją koleżankę Milene... Będzie trochę łatwiej zacząć żyć w innym otoczeniu.

Tym czasem czekam jak się rozwiąże jeden problem... i jeszcze jeden. Nie wiem który gorszy... Chyba ten drugi.

Lajf is brutal, full of zasadzkas

Ciotka da rade w końcu ktoś musi mieć jajca ze stali

Dobrze że mam ciebie... Sądzę że bez ciebie już bym dawno była w Świeciu...

Pozdrawiam Milenkę

.....<>.....