Dopiero teraz odczuwam braki Grecji.
Naszej kuchni ,gdzie kazdy mial swoje miejsce.
Naszego pokoju ,gdzie tylko raz panowal porzadek.
Naszych nocnych rozmow gdzie poruszane byly wszelakie wazne problemy. lol2
Dyskotek z "bansem" ;D
oraz codziennych przypalow praktycznie za nic ;D
Tesknie za pokojem numer 6 !
I nie wazne ze polamalismy klucz
ze zalalysmy 3 razy lazienke
ze rozbilysmy lampke
i prawie popsulysmy lodowke.
Nie istotne jest to ze zepsulysmy zamek i musialysmy otwierac drzwi "z kopa"
bo pomimo tego byly to moje najlepsze kolonie ;))))
<3333333