You tell all the boys "No"
Makes you feel good, yeah .. ;-)
Na odwyku.
Od imprez.
Od powrotów o 8 rano do domu.
Od niektórych ludzi.
Od % też.
Najwyższy czas sie ogarnąć.
Już nie jestem w stanie zliczyć, który raz to już piszę.
Wczoraj dałam rade, dzisiaj też sie nie złamie..
;)
Wiola, Siostra, Palinka, Misza, Tuśka, Sowa, Renia moja myszka, Przemcio, Kostek, Tuełneł, Młody, Jarek, Szymuś, Zajączek, Baks, Maniuś, Madzia.. uwielbiam Ich w chuj mocno <3 ! Czuje, że przez najbliższy czas najbardziej bedzie mi brakować spotkań z Nimi, Kamikadze w Coyocie albo w Patio o smaku kiwi *_* , zamykania Mety i chodzenia do Sety na 'dobranocne' piwko ;) .. tych naszych rozkmin gdzie i co robiliśmy przez ostatnie 3 tygodnie, wzajemnego tyrania sie, pow pow pow z Kostkiem i takie tam inne ;c
Są to osoby, na które moge liczyć i zawsze mi pomogą jeśli będę miała jakiś problem..
w ostatnim czasie doskonale się o tym przekonałam ;)
Szczerze kocham swoje życie i nie chce nawet myśleć co by było, gdyby zabrakło w nim tych moich debili.
a wczoraj cudowny dzień z małym misiem, Piotrusiem, bratem i Madzią :) kocham kocham kocham !
myślałam, że jestem już doszczętnie wyprana z uczuć, ale jednak nie. Jeszcze potrafie żyć ;)
Powoli odzyskuje stracone kilogramy ;O
Jeszcze 2kg i będzie dobrze.
Zielona herbata, książka i chillout.
d(-_-)b .... <klik>
nie moge przestać tego słuchać *.*