Sieeeeka... Najepsze to, że chciało by się skomentować czyjeś zachowanie, a nie można.
Nawet jeśli by się to udało to niektórzy mają wciąż przysłonięte oczy i nie dają sobie pomóc.
Poprostu mam chęć udusić osoby nie mające świadomości, że krzywdzą swoich najbliższych, są uparci i wierzą w to, że zawsze mają rację. Czy to normalne?!
Tjośkę zła:c
G:*