a co, bo tak, czemu nie, lepszy humor jest, wystarczy kupić sobie takie cudeńka...
INGLOT bardzo nieplanowany
telefon
praca
-Marta pomóż...
[...]co zrobić... poszłam, poklikałam, pomogłam...
i to wcale nie moja wina, że przy okazji pieniędzy się pozbyłam na to... :D
Użytkownik usunięty
o, pojutrze? jak to? przyjeżdżasz? na ile?
jaki Romkiel! dopiero teraz się doczytałam! Romklu, idziemy jutro na wino! na dużo wina! :D
Użytkownik usunięty
a ja sobie chciałam ostatnio kupić paletkę w inglocie i nie mogłam :/ gupi Olsztyn.
a kuzyn, kolega, przyjaciel, to nic takiego. stwierdzenie pewnej pani, która mówiła mi o swoim... no i właśnie nie wiedziała, jak go nazwać, czy przyjaciel to czy kolega (kuzyn nie, kuzyn tak dla żarciku), czy chłopak, czy ktośtam jeszcze. (: