Till it happens to you

https://www.youtube.com/watch?v=R7M9TDWRUTQ

,,Znalazłam prawdę pomiędzy twoimi kłamstwami."

 Mówi się, że człowieka można poznać po tym jak kończy, a nie zaczyna. Czując tak ogromną nienawiść, chyba muszę położyć się siedem stóp pod ziemią zanim znów zatracę się w tej chwilii. Bo żeby znienawidzieć, trzeba kiedyś pokochać. 

 Zawsze problemem stanowiło dla mnie dobrać odpowiednie słowa, by odtworzyć stan emocjonalny, w jakim się znajduję. 

Ilu z nas kochało, chociaż nie powinno? Kiedy druga osoba jest źródłem bólu, łez, ale nie chcemy rezygnować? 

Ktoś, który potrafi zniszczyć całe dobro to osoba, która dobrze gotuje, dobrze się uczy i jest uczynna, ale w wychowaniu pominięto wartości, takie jak lojalność, uczciwość i prawdomówność. To osoba, która wie, jak stworzyć pozory i wie, jak smętnym wzrokiem zmanipulować całe otoczenie. To właśnie on. Ten który szuka winy w drugiej osobie, by uniknąć poczucia odpowiedzialności za własną nielojalność. To ten, który oszukuje, bo nigdy nie poznał jak to z mojej strony być oszukiwanym. 

Moja własna głupota doprowadziła mnie do tego miejsca. Dziś, jednak jestem dumna, że wybaczałam, byłam cierpliwa, nawet jeśli dla kogoś to nie miało znaczenia ,a tylko budowało poczucie bezkarności. Zwykle jest tak, że najbardziej niepozorna osoba (najczęściej siedząca w pierwszej ławce kościoła lub dziwnie cicha i spokojna) okazuje się największym tyranem, zabójcą i psychopatą. Mogłabym zostawić to bez słowa, jednak jestem zbyt zażenowana, bo to co jest, nie jest tym czym się wydaje. Strach przed samotnością wielokrotnie powstrzymywał mnie przed odejściem, które musiało nastąpić wcześniej czy później. Ile razy można pozwalać się poniżać? Jak określić osobę, która nie ma żadnych skrupułów? Ile jest taki dziewczyn, które nie odeszły, a już dawno temu powinny? Mam nadzieję, że coraz mniej. I tak jak rok temu, każdy powiedział, że związanie się z oszustem nigdy nie przyniesie mi szczęścia, tak poczekałam wystarcząco długo, by zrozumieć, że mieli rację. Ogrom mojej wdzięczności dla najbliższych nie ma końca. Widzieli mój wzlot i upadek, ale wciąż są. Może nie gotują tak dobrze, ale kochają mnie mocniej, niż kiedykolwiek on mógł.