W końcu w domku :D <jupi> :D
Miały być 3 dni a zrobiły się 3 tyg.... :D
eh... ten nie zaplanowany pobyt we Wro ;/
Było ciężko w kit ;/ ale jakoś dałam radę i to dzieki Wam moi drodzy :d
Bo Wy mnie wspieraliście i pocieszaliście :p
Blondasek ,Martasek macie photobloga a więc od razu Wam podziekuję....
Jesteście kochane! :* <3
Dziękuje za wszystko myszki ;)
Z resztą rozliczę się pózniej ;)
.... Łeba hm...? pogoda do kitu ale i tak było świetnie :D
Narazie trzeba pomieszkać w domku, a za jakiś czas znów :D
Skorzęcin może Boszkowo co nie Edytka ;>? :D
<zaciera rączki>:P
...^^ małe zmiany :) hm...;>?
No nic lecę spać....
późno się zrobiło, a rano trzeba wstać do mojego promyczka...:D ciocia stęskniła się w kit za swoją Klaudusią :P
<3 ! ;*
bayo ;)