I znów podążam,
Nieznanymi ścieżkami,
Wiem, że coś stanie się.
Niczego nie mam już
Pod kontrolą.
Pragnienia wzrastają.
Kiedyś doczekam się,
Materializacji twych słów.
Czuję kadzidła i
Smak wina w ustach.
Na razie pozostaje mi,
Rozkoszować się szeptem
Twoich słów.
Włączam wyobraźnię
Użytkownik maretenebrarum
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.