Bez nazwy
Stoję twarzą w twarz
Z własną szarością
Delikatnym cieniem
W kącikach ust widzę
Spłowiały uśmiech
Zapomniany przez czas
Realność gdzieś utkwiła
Między jednym a drugim
Nostalgicznym wspomnieniem
Trzymam się mocno
Tylko nie wiem czego
I zupełnie po co
Tyle słów.. rozumiesz, prawda?