Michaś o poranku :D

Dzisiaj o godzinie 10:15 Michałek skończył tydzień &. hehe

Stary on :D

Siedzę sobie z nim w ogrodzie i zastanawiam się co by tu napisać&

Słyszałam że jak komuś urodzi się dziecko to nie potrafi już o niczym innym myśleć i rozmawiać z innymi& hmmm

Oby tylko ze mną tak nie było &. Tylko że On jest tai słodki :D

Fajnie tak wyjść i po prostu posiedzieć sobie w ogrodzie tym bardziej że przez ostatni tydzień nie mogłam&

Wczoraj odwiedzili nas znajomi& i w zasadzie dobrze że przyjechali bo przypomniałam sobie co to znaczy jak się ma gości w domku& I mimo tego że bardzo ich lubię czułam się strasznie zmęczona tym bardziej że przez ten czas Michał dwa razy domagał się jedzenia &. (Ahhhh podał się na tatę & ) Więc gdy wieczorkiem dostałam kolejnego smsa od znajomych kiedy można nas odwiedzić prawie się załamałam , Ale potem odpisałam że najlepiej za tydzień& hehe Asertywna dziewczynka : D

Tak ogólnie to tęsknię za ludkami moimi& Ale chyba nie jestem jeszcze gotowa na przyjmowanie gości&. No może pomijając Sobotę bo wtedy przyjedzie wujaszek Michałka :D No ale to jest rodzina :D W końcu Michał musi poznać jednego ze swoich 3 najbliższych wujków J jednego już zna ale z nim to on mieszka więc luz &

Tak siedzę sobie w ogrodzie i co i idzie burza no jak na złość&.

I znowu do domku trzeba wejść& (jakby dawno deszczu nie było)