Zjawiłam tu się iż gdyż ktoś marudził...
Ferie się już skończyły i trzeba się wciąć za robotę.
Będzie lepiej...zobaczycie xD
Nie ma to jak odpisać na wiadomość po 10 dniach...przykro mi, nie moja wina.
Nk u mnie szwankuje...
"-Mogę Cie przytulić?
-To tak jakbyś spytała powietrze, czy możesz nim oddychać"
I tym oto akcentem przejde do wyczekiwanego (tylko przez niektórych) dnia jakim są Walentynki.
Powinni napisać poradnik jak spędzać ten dzień samotnie, ponieważ słyszę naokoło wiele skarg od znajomych mi singli, że w ten dzień zamkną się w sobie i będą rozpaczać.
Proszę Was.
Ja ten dzień spędze słodko.Otóż zrobię pycha sernik czekoladow i go sobie wszamię (taki jest plan xD).Do tego dobra książka i dzień minnie szybciutko ;)
Później zapewne dopadną mnie wyrzuty sumienia z powodu nadmiaru pochłoniętych kalorii.
Obiecuję, spalę ;]
Jutro nawet fajne lekcje.Na 9 i nie będzie się trzeba zbytnio wysilać
Potem wybieram się na basen z Natalią.
Musimy ładnie wyglądać jak będziemy się topić xD
Jakiś ktoś (nie wiem ;p) będzie sprawdzał, czy przypadkiem nie potopimy się pływając później żaglówkami.
Taak, będe pływać żaglówką xD
Tzn. taki mam zamiar
Fajno będzie
Zbliża się z "utęsknieniem" oczekiwany turniej...
Trzeba sobie załatwić zwolnienie lekarskie xD
Ostatnio mam dziwnie dobry humor ;)
Zobaczymy jak długo się utrzyma.
Kończę bo Julo jęczy, że chce grać
Następne zdjęcie dodam pewnia jak znów ktoś zacznie marudzić ;]
Pozdrawiam ;*