Z Misia nad zalewem w piatek
Ale byla beka
piekny wokal anitki "o moj jezu a nasz panie"
Moj wokal "anielski orszak"
Na chwile sie podbilo do Kasi w klatere no tez niezle beki szly
szkoda ze on byl na wsi
Wczoraj swietny dzien:):):)
Tata wrocil
Zapiernicz od rana jak zawsze w soboty
Z Marcinem na miescie
"o kwiaty to dla mnie nie spodziewalem sie"
Powjezdzilismy troszke po miescie i do domu
Potem z moja Misia na bialym i nad rzeka
Anitka utopila iles tam marzann
Troszku po czasie ale tez sie liczy :P
potem do domciu szykowanie kolacji
Mama z Marcinem sa nie wyjeci
chwila odpoczynku i nagle telefon
Hehe i na dworna troszku szkoda ze tak krotko ale warzne ze sie widzialismy
Dzis jeszcze nie wiem co bedzie a moze i wiem mojej misi nie ma:(
Pojechala na wies
Ale jutro wracaa
Narazie:)
Pozdrowionka dla:
Miśki:*:*:*:*
Kasi:*
Minka:*
Łukasza:*
Artura:*
I z kim tam sie jeszcze widzialam:*:*
A i Wesolych Świąt
Mokrego dyndusaaaa