Ehh.. ale się z Ciebie na boki wylewa! Tragedia... Przynajmiej Ty już zaczynasz powoli chudnąć, a ja? Skąd!
Wysyłam apel do wszystkich, którzy zobaczą mnie z czymś nadmiernie kalorycznym i słodkim:
Natychmiast pozbawić mnie tego okropnego czegoś!!! Zabrać, zniszczyć albo... Samemu pochłonąć
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tutaj już się zbliżają wakacje wielkimi krokami... A nauki coraz więcej! Porażka.
Asiu, chyba któregoś najbliższego dnia Pan Konserwatoro-ochroniarzo-szatniarz nas nie wpuści do szkoły i trzeba będzie to opić i to w trybie natychmiastowym! Ktoś jeszcze chętny?
Czy ktoś przeczytał Potop? Może mi opowie?
Jutro na piątą lekcje! Chyba, że szanowna Pani od polskiego raczy zawitać do szkoły...
Co do zdjęcia to moja kochana przyjaciółka niedoli... zdjęcie chyba z piątku albo soboty.
Kocham