i pieprzło
a czemu by pieprzn±ć nie miało?
i spadło
bo dot±d i tak nigdy nie leciało
skończyło
choć tak dobrze się zaczynało
i nie wróci
choć w marzeniach wracało
i już nie przechodz± mnie dreszcze
już nie brakuje mi powietrza
już nie wołam jeszcze, Jeszcze, JESZCZE...jeszcze!