Na focie kawa mrożona , czekam na foty z urodzinowego grila .
Postaram sie opisac jak najlepiej tamten wieczór . Ja , Pitu , igor i Rychu wyszlismy około 24 -30 by pójść do Wielobłot ,
zgubiliśmy sie w lesie i wtedy padł pomysł idziemy asfaltem w Wielobłotach bylismy około 3-00 . Tam też znaleźliśmy psa , niestety glinek nie odpowiadał więc z buta do zaboru , po drodze w lesie Rychu znalazł petardy tj. małą wyrzutnie rakiet , to co podpalamy i huj jaka radocha była i dymu ile xD , a potem juz długa droga do Zaboru by wreszcie o 4-30 jebnąć sie spać pies był z nami do końca po drodze Pitu widział dziki xD , warto dodać ze przez całą ta droge 0,5 l wódki zostało z dziewiczą banderolą xD ...
najlepsza
fucking
story
in
three
headbanger
and
dog
xD