wydarzenia z ostatnich dni wprowadziły totalny mętlik w mojej głowie. zmarznięte stopy. przemarznięte dłonie, a w nich kubek z gorącą zieloną herbatą i unoszący się w powietrzu zapach jaśminu przywołał wspomnienia okresu, który dawał poczucie pozornego bezpieczeństwa. dziś. długie godziny spędzone na przemyśleniach. nic nowego. w krótkim okresie było cudownie. długookresowo - nie było warto. nie chcę wracać. cofać się o ten milowy krok, który udało mi się zrobić. muszę odnaleźć nowy "złoty środek". a może wystarczy dopracować ten stary-nowy, w którym tkwiłam do poniedziałku? tak zwyczajnie. troszeczkę udoskonalić? znaleźć balans. pragnę. byle z głową. nie chcę znowu stąpać po krawędzi. bo upadnę. a każdy kolejny upadek będzie coraz bardziej bolesny.
przemyślę. trochę czasu jeszcze mam.
marchfourth.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Cała ja nacka89cwaOleńka vibe purpleblaack:) damianmafiaJa patki91gdJa patki91gdJa patki91gdTyłem nacka89cwa:) nacka89cwa