Złe charaktery od zawsze bardziej mnie interesowały. Powod? Byłe lub sa bardziej intrygujące, pelne tajemnic. Wydają sie bardziej kolorowe, najzwyczjaniej ciekawsze. Nie utozsamiam sie z ich zlymi cechami czy czynami. Jednak preferuje ye z ciemniejszej strony mocy. Wezmy Damona z "PW" czy Erica z "CK". Obaj byli tymi złymi ale to oni byli przystojniejsi od glownych bohaterow i maja jakies uczucia. Bo facetom to sie wydaje ze my kobiety chcemy takiego potulnego baranka jak Edward czy cieple kluchy jak Stefan. I dlatego nie wiązą się z kobietami, bo mysla, ze albo kobieta zmieni go w tego baranka albo co gorsze,sam sie zmieni. A tu niespodzianka, bo my jednak wolimy tych prawdziwych mężczyzn, których urzekniemy swoim wdziekiem i ktory sam nam wyzna miłość, tę męską i szczerą, a nie te wymuszoną , bo ona mi powiedziala ze kocha to ja tez powiem bo wypada.Kobieta jezeli nie czuje miety to wcale nie zawraca sobie glowy takim facetem, chyba ze jest pijana . . I serio mowie, to wszystko zalezy od facetów. . To oni muszą pierwsi powiedziec "kocham cię". Itego będę się trzymać!
słowo listopada: wiem
film listopada: narzeczony mimo woli
piosenka listopada: dalida- salama ya salama
mężczyzna listopada: David Villa
x.o.x.o
M.