Jezu . . zdjecie z gimnazjum . . chyba 2 klasa . .
totalny spontan
obudziłam się dzisiaj i czułam się jakbym obudziła się z zimowego snu. . Coś się we mnie poruszyło . . ( i z pewnością to nie było dziecko). to było coś w stylu motylków w brzuchu. Jakby zima opuściła moje serce . . prawie jakby wiosna nastała nie tylko w moim sercu ale i całym życiu . .
Czuję się jakby trucizna przestała działać a odrętwienie odeszło ..
Wstaję i nie pamiętam o tamtym . . jak za czasów kiedy robiono to zdjęcie :D
I co najlepsze to wcale nie jest spowodowane jakimś głupim chłopcem, który jest absolutnie dla mnie niedostępny . .
To w ogóle nie jest związane z miłością i innymi, dziwnymi przypadkami . .
Sory Ruda <3