Ona mogłaby tu ze mną być
i szaleć do upadłego
i mogłaby stąd ze mną wyjść
i zawsze na mnie polegać.
Lecz tak mogło być kiedyś,
teraz chyba już nic nie czuję,
skoro nie widzę w tym nic złego
jak z innym się tu przytula.
z dnia na dzień
z miesiaca na miesiąc
tak działa przyzwyczajenie
cześć, zaczynam się bać, że wraca miłość sprzed lat, że spędzam z tobą czas w ukryciu z nadzieją, ze ktoś się o tym dowie, że zabroni a ja po swojemu zrobię. Zaczne z tobą oglądać telewizje jeść i spać a wtedy nie będzie już tych dawnych nas. przecież zmieny są potrzebne. nie wiem jeszcze jak ale dowiem się jak zatrzymać czas i zostać przy tym co mam. nie odwracać głowy w tył i nie tęsknić za niczym. ale prosze Cię jeszcze tylko raz przyjdz w piątek i przypadkiem zostań na noc.