Szalone zdjęcie z podróbą malibu, które a propos jest lepsze od oryginalnego, mlekiem i ... balkonem.
Głupi humor jakoś bezustannie się mnie trzyma. Przypuszczalnie jak co roku uwieńczeniem jego będzie jesienna chandra, która już zaczyna dawać o sobie znać.
Na szczęście najbliższe weekendy zapowiadają się dosłownie- MEGA.