Powrót do rutyny, kolejne nowe doświadczenia i niezapomniane chwile do końca życia. Szczypta emocji wewnątrz, nieokazanych dotąd światu. Zazdrosć, smutek, zauroczenie, radość, zabawa. To wszystko na raz. Jak kumulacja dużego lotka czekam tylko na zwolnienie blokady.
My life id changing everyday, every possible way. I know I felt like this before, but now I'm feeling it even more.
Dokladnie. Dużo zmian. Na lepsze czy na gorsze? Nie wiem, czas pokaże w końcu to jego kwestia. Jak narazie odczułam same
negatywy. Ale może przyjdą te lepsze dni? Myślę że tak i może już niedługo.