Jest wiele uzależnień, jak sami doskonale wiecie, mi przytrafiło się właśnie to muzyczne. Nie mogę nic bez niej zrobic, nie moge spac, nie moge jesc, nie moge cwiczyc, nie potrafie odpoczywac, nie moge chodzic, slabo dostrzegam wszystko dookoła.
W momencie dotknięcia przycisku play, mój mózg wchodzi na wyższe obroty, wie o co chodzi, co jest grane. Start - jest jak otwarcie okna i wyjżenia na zewnątrz w piwnicy bez drzwi.
Akualnie siedze w muzyce której definicje mogła stworzyc tylko wikipedia, ponieważ dla mnie, dla wszystkich ludzi którzy kochają muzykę, nie da opisac się jej słowami, są tylko nazwy, określenia:
dubstep, dub'n'bass. drum'n'bass, breakbeat known as breaks, electronic, electro, trance, techno, house, acid techno, tech trance et cetera.
Tak, wyżej wymieniona muzyka siedzi w moim sercu, lecz to tylko jedna połówka tego co powinienem napisac, ale co za dużo to nie zdrowo, szczególnie dla śmiertelników, na jeden, pierwszy raz.