O sobie: W przyszłości zostanę władczynią wszechświata. A jeśli jednak będę miał gorszy dzień i nią nie zostanę, to będę najwspanialszą tancerką, jaką świat widział. Jeśli coś się stanie z moimi nogami i nie będę mogła tańczyć, to zostanę lekarzem, który odkryje gen odpowiedzialny za zajebistość. A jeżeli będę nie w humorze i to się nie uda to będę prezydentem i zmienię ten kraj, legalizacja to na pewno + drogi będą naszą wizytówką (bo to co teraz mamy nie można nazwać drogami) + konieczna "tresura" dla naszych jakże wspaniałych piłkarzy i te inne sprawy.
A jak i z tym się nie uda, to będę siedziała na kasie w Tesco. I nawet wtedy będę zajebista! ;D
Dodam jedno : Najważniejszy jest dystans do samego siebie! ;