photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 PAŹDZIERNIKA 2008

Herezja dnia codziennego

Wiara przeistacza się w potępienie.

Nie wierzymy już w Niego

Już od dawna

Cechą życia które stworzył jest adaptacja

Rachunki zdań prowadzące do kolejnych misinterpretacji

Wykreowany świat, wykreowanych ludzi

wszystko co wiedzą, co czują

nauczyli się z książki

zlizali tą wiedzę ze smakiem

z obcych warg

 

Mija czas

Rodzi się abstrakcja władzy

i tyle nienawiści

Rzucasz nią w innych

Skazujesz na potępienie

W tym siarczanym środowisku

przetrwała, zautomatyzowała

zapłonęła zgnilizną

Przeświadczenie o (pseudo)swoich wartościach

trawi (pseudo)świat pożogą

 

Dotnąłem jej

Jest sucha i chropwata

łatwo się kruszy i wchodzi pod paznokcie

jest jak bluszcz

obrasta resztki słabej woli

Wyrasta z trwogi

 

Umyłem po niej ręce

Nie dlatego że mam jej dość

Poprostu nie mam w sobie tej

siły, hojności, ślepoty

Przetrwała tam gdzie ja żyć nie mogę

gdzie jałowy czas szumi w powietrzu

Im dalej od niej

tym bardziej ją cenię

 

I jestem wolny

wolny

by być głupcem lub maszyną

Trwać

nawiedzony przez pustkę.

Wierzyć.

 

Otwieram szeroko oczy

gdy wszystkich oślepia

i nie boje się

gdy gaśnie.

 

 

 

P.s

Słownik prawd zbagatelizowanych:

W jak Wiara

Polega na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt.

Komentarze

~brunetka90 esencja.
25/10/2008 22:33:42
fioletoweslonce ..ale gdy 'WIARYgodny' dowód się pojawia, to nie można już mówić o wierze, tylko o wiedzy .
24/10/2008 16:52:33

Informacje o maniek20cm


Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24