Ten ból kiedy słuchasz tykających wskazówek sekundowych zegara i wiesz, że nic co było piękne, nie wróci.
I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć.
Chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz.
Zacząć jest łatwo, wytrwać jest trudno.