Literówka - w tytule napisałam 'mlecko', chociaż w sumie całkiem słodko brzmi - zmieniłam.
Ale jak to tak pisać notkę od... Od... Nie liczyłam kiedy [xD] i zaczynać od mleczka. Więc zaczynam inaczej - WITAM WSZYSTKICH :D
Ci którzy czekali na tą notkę, nareszcie ją dostali. Pamięta ktoś jaki był tytuł poprzedniej? 'Od tego nie da się uciec' - fakt, ja nie uciekłam i dlatego nie pisałam. Wybaczycie? Ale postaram się pisać w miarę moich możliwości, bo tyle się czasami dzieje, chciałabym się z Wami tym podzielić, ale czasem nawet zmęczenie już tym wszystkim nie daje mi możliwości, żeby cokolwiek napisać. (Nie mylić tego z pospolitym lenistwem.)
A jeżeli ktoś piśnie słówko, że to zdjęcie tutaj trafiło to... Nie kończę co, ale każdy niech sobie dopowie. To tajemnica, więc ciiisza o tym. Na zdjęciu (dość niewyraźnym - wiem), znajdują się moje koleżanki, uśmiechnięte i radosne od ucha do ucha jak z reklamy, pijące mleczko. Zapewne cieszą się, że będą rosły zdrowe i silne (wybaczcie - chwilowy odchył). No w każdym razie od lewej: Dajana, Karolina (ją już zapewne znacie) i Iga :D Ja robię zdjęcie, a jeżeli Was to interesuje, Natalka, która mleczka nie dostała, stoi za mną (ciekawostka: moje mleczko odstąpiłam Idzie). O i nawet widać moja torbę z Myszką Mickey (ta z lekka ucięta z lewej strony) i obok torbę Dajany z tym samym motywem... i co tam jeszcze jest? Nie wiem... Kawiatek - tam jest na auli dużo takich, ale to szczegół.
No i to na tyle :D Do pisania :D