AAAAHHHHHHHHHH Sopot :D Mały spontan weekendowy :D Wraz z Panem Łukaszem S. alians Winet postanowilismy sobie pojechac na malą wycieczke :p Ogólnie rzecz biorac mielismy jechac do zalesia ale ..... Wybralismy Sopot morze zagorowalo nad jeziorem :p Wypad zaliczam do zaliczonych :P i udanych jak widac na fotce :D bardzo mile i towarzyskie dziewczyny :D Było co robic tam chociaz byl jeden maly problem ale herbataka five o'clock za jedyne 7 zł poradzila sobie z nim. Mielismy co tam robic zaczynajac od molo mała przejazdzka zapierdalajaca motorowka po morzu a co tam jedna laska prawie wypadła :p ale było śmiechu oczywiscie nie dla niej bo miala śmierc w oczach :p A wieczorkiem Club Nemirof Cocacabana maly spend ludzi ale muza zacna :D hotel moze nie mielismy najlepszy bo spalismy w samochodzie ale co to dla nas nie w takich miejscach sie juz spało Grand Imperial odpada :p Duzo jeszcze by bylo pisac co my tam robilismy i gdzie bylismy ale to po 22 i od lat 18 Moge ewentualnie dodac ze w niedziele popoludniu odwiedzilismy Gdańsk a tam jeszcze wiecej ludzi niz w Sopocie wiec dwie godzinki tam bylismy i do domu :[luzak] No to by było na tyle :[damyrade]
Tonę w myślach, spacerując po mokrym piachu
Zimne fale orzeźwiają umysł i ciało
Strzępy chmur, strzępy zniszczonego dachu
Czas przystanął, a wskazówka stała się skałą
Idę wolno, dokąd mam się spieszyć
Przecież nie ma nic prócz morza i piasku
Wolną chwilą pozwól mi się nacieszyć
Jutro znów znajdę się w niemym potrzasku
Kiedy jutro wstanie słońce sędziwe
Promieniami gdzieś oświetli szary grób
Na pomoście siedzą ptaki płochliwe
Zimne fale zmyły ślady moich stóp