Zamknij oczy, nie umysł!!
Domyslam sie, ze to nie mialo sie wydarzyc, nie jest tak zle jak wyglada, piecze tylko jak oddycham.
Nie chce wczoraj po prostu daj mi troche dzis, a wsiade w pierwszy pociag powrotny do domu, do wczorajszego dnia.
Teraz nadszedl czas tylko na czekanie, w zyciu na wszystko czekamy, na lato, na wieczor, na spotkanie z kims, na koniec szkoly, na autobus. A ja nie lubie czekac, jak wiekszosc pewnie, wiec zycie daje nam takie chwile i jest takim zabawnym clownem, ktory lubi nas bardzo bardzo wku***ać i sprawia mu to wiele radosci, i wydaje sie jakby patrzac na nasza zlosc rosla w nim jego sila nad nami. Dlatego nie pozwolmy mu urosnac, bo przydaje sie czasem tak stanac i poczekac na cos/kogos, bo moze zobaczymy w koncu cos co istnieje kolo nas wieki, a my tego nie zauwazamy i byc moze nas zainspiruje...