joł.
oto mój przyszły osobisty kotek. ładny, co? ;>
jest on z całego swojego rodzeństwa najmniejszy a zarazem najodważniejszy.
jak przyjechałam z mamą i Agnieszką zobaczyć koty, to on przybiegł do mnie i mi wlazł na plecy.
zaadoptował mnie. ;>
a mama koniecznie chce wziąć drugiego.
i dobrze. ;]
jakie macie plany na ten weekend? ;P
carpe diem. :)
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24