O tobie można tylko milczeć,
więc nic nie mówię i tylko oczy mi świecą jak latarki
w ciemności szukają konstrukcji twego ciała,
ale o tobie można tylko myśleć,
więc nic nie widzę
i tylko ręce mi drżą jak płatki
śniegu.
Gdyby mogły się roztopić na twojej twarzy,
wcale nie byłoby mi żal umierać,
ale za tobą można tylko tęsknić,
więc się nie śmieję
już od dawna
i tylko lubię coraz bardziej
czarne sukienki i wahadła...
ps. już nigdy nie będę taka jak przedtem