"Dwadziescia lat minelo jak jeden dzien, niemasz co wspominac lepiej swe zycie zmien..." Tak 20 lat Ja mam co wspominac ale najwazniejsze ze mam Kogo wspominac chociaz nie zawsze bylo kolorowo. 7 lat tak tyle mialem kiedy opuscil mnie smiec ktory mial byc moim ojcem 8 lat pierwsza szluga problemy ze szkola oraz z soba pozniej cpanie i inne przygody. Psychotropy i Alkohol a w nastepnej kolejce Ziolo wielle nieudanych zwiazkow dzieciak pozbawiony uczuc zawladniety przez rzadze pieniadza. Robilo sie coraz gorzej i moglo sie skonczyc bardzo zle, ale poznalem kilku ludzi (TS) dzieki ktorym wyszedlem na prosta przynajmiej w kwesti psychiki odstawilem Cpanie i tabletki melanze byly dalej coraz wiecej nieudanych zwiazkow czemu sam niewiem byc moze ktoras z nich byla ta jedyna ale teraz sie juz tego nie dowiem.wkoncu ile to razy slyszalem ze jestem bez serca jestem draniem gnojem ...itp wpozo mialy racje lata mijaly az wkoncu nadeszla 2 klasa liceum wtedy poznalem Pauline to dzieki niej sie ustatkowalem okazalem uczycia chyba 1 raz w zyciu skonczyly sie zyciowe rozterki ciagle bujki i wieczne wqrwienie na caly swiat po Niej myslalem ze juz nigdy niebede wstanie okazac uczuc i teraz juz wiem ze niektorych uczuc napewno nigdy niepokaze nikomu. Miedzy czasie poznalem Slodkiego Mojego Brata Narodzil sie WNWteam wstapilem do 10GDH Wilki poznalem moje najukochansze slonko Karolcie i wielu innych wspanialych ludzi bylo coraz lepiej. Pozniej pierwszy rajd ze Słodkim taa Koras a pozniej to juz wszystkie rajdy na jakie się dalo wiele znajomosci z innych miast Swiecie Wloclawek Nowe Bydgoszcz itd. No wloclawek to Slodki niekoniecznie dobrze wspomina:D Troche pseud „przyjazni” ale już po nich jeszcze wiecej nieudanych zwiazkow nawet ktos je kiedys policzyl co nie Waldy:D:D ale ile to niewazne pozniej hece z „praca” (z tym tez już skonczylem) ale wmiare uplywu czasu było coraz lepiej. Teraz siedze spokojny na zewnatrz nie zawsze ale w srodku ustatkowany wkoncu ”spokoj ducha imitacja zbroi...” i chodz na lapach slady „mlodosci” to teraz już nie sa porozbijane Ucze się na bledachdo dzis ale jest już coraz miej bledow które mogę popelnic wiec jestem coraz bardziej spokojny i brne do przodu wyznaczona sciezka wkoncu ”przyszedlem na swiat by jak snajper dosiegac cele...” a obok mnie Wszyscu ludzie dla których szacunek i LOJALNOSC nie bede tu wymienial bo to niema sesu Wiecie o kogo chodzi i dla was Pozdro Ema