Znów my, dwa głupki.
właśnie robie projekt z historii i jakoś mi nie idzie.
nie ma to jak się uczyć pod koniec roku..
jak zwykle na ostatnią chwilę..
tak w ogóle to pilnie z Alą idziemy wcześniej do szkoły na poranne lekcje z naszą panią od matmy.
cudnie, prawda?
zazdrościcie.
jeeeej, zrób ktoś za mnie to coś z historii.
łaaaaadnie się uśmiechnę.
takie tam heuheuheu na lekcji z Alą.
baaaajos.