"Kto uwazny ten widzi cala rzeczywistosc chora
Debile sami sobie szykuja horror
To sie nigdy nie zmieni jak wyglad paczki Marlboro
Jak w Koro
Wiem ze bieg wydarzen jest nie naruszalny
Kazdy ma swoj jak Z I P unikalny
Sztuczni zmuszeni beda wyc jak alarmy
Juz niedlugo usmiech zniknie z ich jap w sposob naturalny
A ja bede sie smial hehe
Wlasnie tego chce
I czekam na ten moment bez wytchnienia
Element zaskoczenia
Dla nich nie do przejscia plansza
Ten usmiech jeszcze ich stan pogarsza
Nie trafiaja do nich ostrzezenia
Wkreca ich fikcja jak w telenowelach
Nie warto sie zamulac
Petla sie zaciska jak szczeki pitbulla
Gdzie dol a gdzie gora
Spola dla wszystkich prawilnych
Napije sie tequili..."