Hmmm tak wróciłam teraz pod psełdo "mala mi"

Byłam tu i na innych blogach które prowadziałam juz milion razy.

Wiem ze mam juz wyniszczone cialo jestem przyjaciułką z prowokatorka B jak i Ograniczajacą do minimum A.

Ostatnio nie bylo zbyt dobrze choc utrzymywalam wage na 54-55 kg. 168 cm

Teraz jest 56-55 ale biore tabletki antykoncepcyjne i wpierdalam jak głupia a obiecalam sobie ze skończe z Panią B i dotrzymije obietnicy a bede stosował perfekcyjna diete.

Ostatnie 2-3dni to kaszana kompletna, dlatego postanowiłam wrócić tu moze gdy się podziele ze swoimi slabostkami to osiągne obrany cel.

Chcialam wam polecic te zioła ze zdięcia moze nie sa skuteczne mega ale poprawiaja metabolizm brzuszek nie boli i czujesz sie lżej :) 

Obecny bilans:

2x blonnislim + chrom (zar w formie kiśku na wodzie raz w fornie kaszki poł na poł z mlekiem) (tu licze tylko kcal z mleka okolo 40ml) [25kcal]

2x kawa (cez cukru) (łyżeczka kawy okolo 2kcal licze to 2x3lyzeczki) [6kcal]

...(gdy sie coś pojawi dopisze) 

jeżeli macie jakieś pytania, bądz potrzebujecie porady możecie pisać na pw POZDRAWIAM "mala mi"