Cześć kociaki. Same zamykają mi się oczy. Ostatnia noc w której spałam zaledwie godzinę odbija się na mnie coraz bardziej. W szkole krucho.. Nie poszłam na 1 lekcję, na pracę klasową z Niemieckiego, Pani łapiąc mnie na korytarzu darła jape, eh -.-' Przecież napiszę ją na następnej lekcji. Koleżanka zrobiła sobie coś z kolanem, latałam z nią do pielęgniarki. Posiedziałam z A. w domku, porozmawiałam z teściową, poszłam do taty..
Pojechaliśmy do sklpepu, kupiłam sobie buty itd. Po wczorajszych ćwiczeniach strasznie bolą mnie mięśnie, chyba je nadwyrężyłam
To tak na marginesie..
Obchodzę jutro rocznicę z A. Bity rok razem. Ciężko w to uwierzyć. Nie żałuje ani jednego dnia. Każdy nauczył mnie czegoś nowego. A. wiele wniósł do mojego życia. Zaplanowany mamy jutro dzień bardzo ciekawie, wieczorem dopiero wybieramy się do kina na jakiś film. Dawno nie byłam, a lubię tam być. Wrócę pewnie po północy i nie będę miała kiedy dodać wpisu.
Trzymajcie się kochane, nic mi się dzisiaj nie chce, ah, miłego wieczoru kaczuuuuszki :*